Krzysztof Jurecki o Konkursie Fotografii Odklejonej - Przestrzeń

Recenzja konkursu w Formacie

W styczniu 2021 roku Kwartalnik Format opublikował recenzję pierwszej edycji Konkursu Fotografii Odklejonej - Przestrzeń autorstwa Krzysztofa Jureckiego. Przytaczam dziś tę publikację, by nakreślić historyczny kontekst konkursu.

Łukasz Cyrus, 2024

Konkurs Fotografii Odklejonej pt. Przestrzeń.

(Krzysztof Jurecki, Format, 2021)

Okładka 85 numeru Kwartalnika Format. Konkurs Fotografii Odklejonej.
Z inicjatywy Łukasza Cyrusa z Klubu fotograficznego “Źródło” z Rudy Śląskiej powstał nowy konkurs fotograficzny. W tym roku punktem do refleksji był problem przestrzeni. Oczywiście to zagadnienie było analizowanie wielokrotnie, ale dla Cyrusa miało też ukryty wymiar filozoficzny (kręg Platona i renesansowego neoplatonizmu 1). Czy duża ilość 93 uczestników konkursu przeszła w jakość samych zdjęć? Chyba tak, gdyż przynajmniej kilkanaście prac było więcej niż interesujących. Ważny okazał się też aspekt teoretyczny polegający na tym, że każdy z uczestników powinien komentować nadesłaną pracę i mógł napisać kilka zdań z zakresu teorii czy autokomentarza.

Warto przyjrzeć się sytuacji jaka wytworzyła się w 2020 roku związku z pandemią. Wielkie festiwale w Łodzi i w Krakowie musiały zminimalizować swoją aktywność, która i tak stała się problematyczna. Dlaczego na festiwalu w Łodzi poświęconemu światowym kolekcjom fotograficznym nie pokazano żadnej polskiej? Dlaczego w Krakowie zorganizowano Zygmuntowi Rytce małą wystawę jednego cyklu, dodatkowo z dziwnym tytułem? Na tym samym festiwalu pokazano wystawę Adama Lacha z wizją Polski, jako kraju zabobonu religijnego i dyktatury, przypominającym widzenie Mieczysława Bermana z lat 30. czy 50. XX wieku.

W związku z powyższym otworzyło się pole dla niezależnych inicjatyw, które są bezinteresowne, jak konkurs przygotowany w Rudzie Śląskiej. Takie działania mogą wykreować nowe i autentyczne postaci jak laureatka konkursu. Została nią Iwona Germanek za tajemniczą pracę, będącą połączeniem idei fotografii analogowej z cyfrową, dzięki czemu powstał intrygujący obraz łączący świat wyobrażeniowy z tradycją abstrakcji geometrycznej, będącej „estetyką błędu”. W podobnym stylu opierającym się kontrastowaniu dwóch form wypowiadali się inni twórcy. I tak znany fotograf Jakub Byrczek pokazał dziwną materializację słońca. Niesamowity efekt osiągnął przy użyciu kamery otworkowej. Patrycja Basińska starała się ukazać problem mikro i makro, konstruując użyte formy. Bardziej intymne obrazy, w opisywanym zakresie stworzyła Izabela Gryczyńska i Radosław Czapla.

Inną grupę prac można określić mianem poetyzmu (Anna Harazmus, Jolanta Placek). Ciekawie materializowało się np. „chwytanie wody” przez Piotra Łukowicza. Bardzo podobały mi się ulotne cienie Beaty Mendrek, na tyle że myślałem o przyznaniu jej nagrody. Zwracały uwagę: intymny portret, który był jednak poza głównym tematem czyli przestrzeni Anny Kalety, próba uchwycenia przestrzeni przez Jerzego Orawskiego, nostalgiczne Zapomnienie Dariusza Grzyba czy praca pod światło Aleksandry Baniewicz, czy skrajnie oniryczny pejzaż Tomasza Sikorskiego oraz erotyczna makrofotografia Tomasza Warzyńskiego).

Ale jesteśmy w XXI wieku i nie potrafimy odpowiedź na prymarne pytania o ludobójstwo z II wojny. Dlatego zwróciło moją uwagę wyraziste do bólu dokumentalne zdjęcie Józefa Wolnego Granica z Auschwitz-Birkenau. Inni starali się pokazać jakże smutny czas koronawirsua. W tym zakresie ciekawe prace pokazali: Monika Kuboś o samotności, Agnieszka Kot o braku człowieczeństwa, Krzysztof Ślachciak o destruowaniu. Podkreślić należy metaforyczne uwięzienie samego siebie w pracy Alicji Koczaskiej oraz skrajnie geometryczną klatkę (metafora więzienia) Krzysztofa Strzody czy niebezpieczny skok do wody Krzysztofa Gołucha.

Zwraca uwagę duża ilość prac z zakresu kamery otworkowej. Obok Byrczka wymienię panoramiczny Wiadukt Grzegorza Sidorowicza, zdjęcie z udanym efektem płynności i niematerialności.

Co wyniknie z konkursu, który ma być kontynuowany w następnych latach? Zobaczymy. Myślę, że zaistniały już fotografii polskiej nowe nazwiska, jak np: Germanek, Strzoda, Ślachciak, Warzyński, Gołuch. Należy się odkleić od tego co modne i zbyt popularne…, zwłaszcza medialne.

1. Ł. Cyrus, w tekście Przestrzeń napisał: „Przestrzeń to uniwersum, w którym wszystko, co pomyślane, wyobrażone, wyśnione czy doświadczone może zaistnieć.”, https://konkurs-fotografii-odklejonej.blogspot.com/2020/05/konkurs-fotografii-odklejonej.html [data 21.09.20].

Więcej o pracach konkursowych przeczytać można na blogu Krzysztofa Jureckiego.
Recenzja konkursu na blogu Krzysztofa Jureckiego.

Prace konkursowe oglądać można:

FACEBOOK
INSTAGRAM
GALERIA
BLOG

Komentarze