Galeria Fotografii Wyróżnionych
Romina Schröder
O sobie
W sztuce najbardziej interesuje mnie to, co znajduje się poza warstwą samego obrazu w sensie fizycznym – coś, co ciężko opisać, ale powoduje niewyrażalne werbalnie poczucie porozumienia, zrozumienia. Życie pełne jest tajemnic, które ciężko jest opisać, przybliżyć w oczywisty, zrozumiały sposób… Moim zdaniem warto się w ten świat zagłębiać i wczuwać rozumiejąc coraz to bardziej rozległe obszary tego, co nas otacza. I pytać, ciągle pytać, choć im więcej pytań, tym mniej jest odpowiedzi – i właśnie to jest piękne.
Swoją drogą, wydawało mi się kiedyś, że wyrażenie pewnych rzeczy poprzez fotografię jest niemożliwe - że fotografia ogranicza poprzez opisywanie rzeczywistości taką, jaka z zewnątrz jest. Z czasem jednak dostrzegłam, że fotografia może być równie niejednoznaczna czy wręcz absurdalna jak malarstwo, rysunek czy grafika. Sztuka, niezależnie od medium, jest chyba jednym z nielicznych sposobów opisywania rzeczywistości pozwalający zobaczyć w naszej egzystencji coś więcej.
O fotografii
Z(a)nikanie
Czy zanikanie jest tym samym co znikanie? Wydaje mi się, że są pewne różnice. Zanikanie jest jednocześnie byciem i niebyciem – jest czymś na granicy. W pewnym sensie wciąż znajdujemy się właśnie na granicy – bycia i niebycia, obecności i jej braku, bliskości i odległości. Możemy zatopić się w przestrzeni (w różnym tego słowa rozumieniu) i jednocześnie istnieć i być przez przestrzeń pochłoniętym. To przerażające, ale być może to właśnie sedno tego, kim jesteśmy?
Komentarze
Prześlij komentarz